Kielecka wystawa Sacroexpo pełna nowości i ciekawych rozwiązań! Kolejne spotkanie branży sakralnej już we wrześniu, w Słowacji.
Wyobraźmy sobie pytanie w „Familiadzie”: Z czym kojarzą ci się Czechy? Knedle, piwo, Praga, Skoda, może Jożin z Bažin. Z pewnością któreś z tych słów, jeśli nie wszystkie, świeciłyby na tablicy jako odpowiedzi.
W centrum Europy zachował się do dziś "krajobraz kulturowy" o wyjątkowo bogatej, łączącej trzy państwa historii. Od Saksońskiej i Czeskiej Szwajcarii przez Górne Łużyce i północne Czechy po górskie obszary Dolnego Śląska rozciąga się "Kraina Domów Przysłupowych", "das Umgebindeland", "Krajina podstávkových domů". Dzisiejsze szacunkowe dane mówią o około 19.000 zachowanych domach, które swój niepowtarzalny charakter zawdzięczają "budownictwu ludowemu" i ludowej pomysłowości.
Mamy taki pogląd, ukształtowany przez edukację w szkole, że Mieszko I przyjął chrzest z powodów politycznych. Potwierdza to sytuacja, w której znajdował się w czasie, kiedy podejmował decyzję o chrzcie. Mianowicie w 963 r. Mieszko poniósł wielką klęskę w starciach z Wieletami –
Doczesne szczątki polskich władców złożone są w aż 20 miejscach. Jednak w trzech polskich miastach pochowano najwięcej monarchów.
Bitwa pod Grunwaldem, bo o niej mowa, to jedna z największych rycerskich bitew średniowiecznej Europy. To stwierdzenie nie budzi chyba niczyich wątpliwości. Kiedy jednak przyjrzymy się bliżej temu wydarzeniu, sprawa przestaje być tak oczywista.
Bez wielkiego rozgłosu trwają przygotowania do 1050. rocznicy chrztu Polski. Przypadnie ona za trzy lata, w roku 2016. Historycy są zgodni, że wydarzenie to radykalnie wpłynęło na losy polskiego narodu, państwa i Kościoła.
Która liczba mówi więcej o naszym stosunku do Auschwitz: 20 tys. zł, jakie mieli otrzymać złodzieje tablicy „Arbeit macht frei” czy ponad 1,3 mln odwiedzających to miejsce w 2009 r.?
Nie mam wątpliwości, że to był najbardziej przełomowy moment w historii Polski, choć w kronice odnotowano go niezwykle lakonicznie. Roczniki polskie pod rokiem 966 zanotowały bowiem tylko te kilka słów: Mesco dux Polonie baptizatur.
Ostatnia demonstracyjna rezygnacja Eriki Steinbach z prac rady nadzorującej powstające w Berlinie „muzeum wypędzeń” okrzyknięta została w Polsce jako zwycięstwo naszej strony w od lat trwającym sporze o prawdę historyczną. Wydaje się jed
– To synonim polskiej polityki prorodzinnej, która paradoksalnie... spycha rodziny na margines. Czy Polska nie lubi dzieci?