U kresu roku liturgicznego przeżywamy uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Uroczystość, która – jak mówią teksty liturgiczne – odsłania nam Jego królestwo: prawdy, pokoju, miłości i zbawienia.
„Kto szuka prawdy, ten żyje przeważnie w bliskości badań rozumowych; jeśli mu rzeczywiście chodzi o prawdę (a nie o proste gromadzenie wiadomości), wtedy zapewne jest bliżej – niż sobie uświadamia – Boga, który jest Prawdą, a przez to samo także bliżej własnego wnętrza”.
Czy to prawda, że przez rozmowy z kard. Józefem Ratzingerem nawrócił się Pan?
Ostatnia demonstracyjna rezygnacja Eriki Steinbach z prac rady nadzorującej powstające w Berlinie „muzeum wypędzeń” okrzyknięta została w Polsce jako zwycięstwo naszej strony w od lat trwającym sporze o prawdę historyczną. Wydaje się jed
Jan Paweł II powiedział, że stosunek do prawdy jest podstawową cechą, która odróżnia religię od ideologii.
Brzmi niesamowicie, ale to prawda: 31 października w luterańskiej katedrze w szwedzkim Lund papież i ewangeliccy duchowni uczczą 500-lecie reformacji. To wydarzenie daje do myślenia. Budzi nadzieje, ale i obawy.
Zdecydowana większość z nas pod koniec grudnia, w ramach przygotowań do nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, ubiera świąteczne drzewko.
Media donoszą często, że Polki mają coraz poważniejszy problem z piciem alkoholu. Jest to li tylko szukanie taniej dziennikarskiej sensacji czy też porażająca prawda?
Metody naturalnego planowania rodziny uważane są przez „postępowe” kobiety i ich wygodnych partnerów za opresyjną katolicką moralność, a przez pary (także niewierzące), które je stosują – za małżeński cement. Gdzie leży prawda?
− Kiedy patrzę na różne rodziny, w których starszych osób nie traktuje się z należytym szacunkiem, to myślę sobie: dobrze, że u nas jest po prostu inaczej – przyznaje Danusia Stefańska. To prawda, wystarczy spojrzeć na jej wielopokoleniowy dom.
Planowanie to ważna ludzka aktywność. Obejmuje zakładanie celów, określanie dróg, które prowadzą do ich osiągnięcia oraz możliwości poradzenia sobie z potencjalnymi trudnościami. To wszystko pozwala na uporządkowanie rzeczywistości w wielu jej aspektach i poczucie, że to my panujemy nad sytuacją, a nie sytuacja nad nami.
Kolacja wigilijna w rodzinnym gronie, uroczysty obiad w restauracji czy posiłek spożywany po powrocie z pasterki? Zwyczaje świąteczne praktykowane w poszczególnych europejskich krajach, zazwyczaj różnią się od siebie, wszystkie jednak powinny przypominać przede wszystkim o wartościach płynących ze świąt Bożego Narodzenia.
Bóg okazuje miłosierdzie tylko wobec tych, którzy się nawracają? Na tych, którzy tego nie zrobią czeka jedynie Boża sprawiedliwość? Taki pogląd cały czas ma swoich zwolenników.
Współczesna kultura rozdziela ciało od duszy. Zresztą ze stratą dla jednego i drugiego wymiaru człowieka. Tajemnica wniebowzięcia Maryi inspiruje do innego sposobu myślenia.
Dzisiaj upowszechnia się mentalność „cudotwórcza”, gdy wielu w sposób nieopanowany szuka cudów, chcąc je zobaczyć za wszelką cenę, czy wręcz widzieć je tam, gdzie ich nie ma.