Wielu z nas nie dostrzega tego problemu, bo nie czyta „takich” pism ani nie ogląda „tych” filmów.
Gdy jedni już nucą po cichu Do szopy, do szopy wszyscy… inni biegną do shopu, do shopu, do shopu.
Są w życiu takie zdarzenia czy rozmowy, które zapadają nam głęboko w pamięć. Mogą być nawet bardzo prozaiczne, niewiele znaczące, a jednak zostawiają pewien ślad, dobre wspomnienie, budzą szacunek, który pozostaje na zawsze.
O świętości człowieka, jego życia, zagrożeniach i wyzwaniach z tym związanych z abp. Ignacio Carrasco de Paula, przewodniczącym Papieskiej Akademii Życia
Stwierdzenia typu: „To mi się nie opłaca”, „To za trudne” lub „Co ja z tego będę miał?” nie należą dziś do rzadkości. Wolontariusze przeczą jednak takim opiniom. Weronika Stachura
Próbowano go otruć, kilkakrotnie pobito, grożono mu śmiercią, składano fałszywe oskarżenia w sądzie. W Indiach, poprzez głoszoną Ewangelię, pastor Gideon Jacob, jak sam mówi, doświadczył wszystkiego za wyjątkiem śmierci.
Hip-hop nie dał się zamknąć na klatce schodowej brzydkiego bloku. I dobrze, bo jest fascynującą kulturą, jest stylem i artyzmem. Bo dobry hip-hop nie jest zły.
„Nie rozumiem, jak może przeszkadzać komuś krzyż lub ktoś, kto umarł, mówiąc: «Przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią» i prosząc o szacunek” – gorzko stwierdził niedawno hiszpański kardynał Eduardo Martínez
– Rodzinny biznes jest mocny siłą rodzinnych więzi. Ciężkie doświadczenia z nieuczciwą konkurencją, szalenie wymagającym klientem, państwem mnożącym bariery czy choćby kryzysem nie złamały nas, bo nie jesteśmy sobie obcy – mówi Ad
Na zegarze godz. 23.00. Jesteśmy w bazylice Grobu Bożego, w której w ciągu dnia jest gwarno i tłoczno, a teraz wydaje się jakby zamarła.
O możliwościach leczenia homoseksualizmu z dr. Josephem J. Nicolosim, amerykańskim psychologiem klinicznym i psychoterapeutą, twórcą koncepcji terapii reparatywnej dedykowanej osobom zmagającym się z niechcianym pociągiem do tej samej płci
Świecki zaangażowany w życie Kościoła i swojej społeczności, szukający nowych form i metod docierania z Dobrą Nowiną do ludzi z „marginesu” – biedoty, sierot, chorych i samotnych. Człowiek modlitwy i czynu.
Według zapowiedzi, 24 maja przekazane zostaną Stolicy Apostolskiej akta procesu beatyfikacyjnego bohaterskiej rodziny Ulmów, która poniosła męczeńską śmierć, udzielając pomocy Żydom. Rodzina Ulmów jest symbolem tysięcy Polaków, którzy w czasie wojny w imię miłości bliźniego pomagali Żydom, narażając własne życie.
– Kiedy człowiek nie może przyjść do kościoła, Kościół przychodzi do niego przez wasze miłosierne dłonie – usłyszeli świeccy szafarze Komunii św. pielgrzymujący do krakowskich Łagiewnik.
Proszę ojca, proszę ojca! – ten okrzyk zatrzymał mnie tuż przed furtą klasztorną. Podszedł chłopak w wieku „krótko przedmaturalnym”. – Mam na imię Maciek i chciałem o coś zapytać – wyjaśnił. – Mojemu koledz