Wszyscy są zgodni co do tego, że w Polsce istnieje przemoc domowa. Różnią się jednak poglądami, jak jej zaradzić.
Pzed niemal każdą pielgrzymką Benedykta XVI wieszczę, że będzie to jego najtrudniejsza podróż apostolska. Nie inaczej napiszę w przededniu papieskiej wizyty w Wielkiej Brytanii.
Minął rok od chwili uruchomienia Telefonu Wsparcia Rodziców zagrożonych pochopnym odebraniem dzieci przez urzędników. W tym czasie dzięki niemu udało się pomóc ponad 300 rodzinom z całego kraju. Wszystkie one doświadczyły fatalnych skutków Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.
Wielu świętych Kościoła otrzymało od Boga specjalny dar poznania tajemnicy czyśćca. Wizje te stanowiły część ich przeżycia duchowego.
Za kilka dni Benedykt XVI przybędzie do kraju borykającego się z podwójnym kryzysem: coraz realniejszą groźbą gospodarczego krachu oraz widmem jeszcze groźniejszej recesji moralnej.
Marek Franczak o tym, kim był jego ojciec, dowiedział się dopiero po 1989 r. Teraz odzyskał czaszkę taty, którą komuniści oddzielili od tułowia.
Co łączy komunistyczne Chiny, muzułmańskie Iran i Arabię Saudyjską, oraz demokratyczne Stany Zjednoczone? Właśnie te cztery państwa są światowymi liderami w liczbie wykonywanych co roku kar śmierci.
Poznański Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Intelektualnie należy do najbardziej znanych tego typu placówek w Polsce. Od ponad 40 lat ofiarnie prowadzą go siostry serafitki, które nie tylko profesjonalnie op
Kto nie zdążył uciec, został bezlitośnie zabity – to podsumowanie aktualnej sytuacji w Republice Środkowoafrykańskiej. Posługują w niej polscy misjonarze. Bohaterscy misjonarze, bo mimo ogromnego zagrożenia zostali ze swoimi wiernymi w ogarniętym bezwzględnymi walkami kraju.
W pierwszy czwartek grudnia miejsce przy pomniku Adama Mickiewicza na krakowskim Rynku zarezerwowane jest dla wyjątkowych „gości”.
Słychać zarzuty, że w stanie wojennym, który władze PRL wprowadziły 32 lata temu, Kościół nie zachował się odważnie. To fałsz wpisany w walkę z katolikami, bo Episkopat i poszczególni księża stanęli wówczas na wysokości zadania.
Klaudia ma sześć lat. Jej lekki uśmiech dziwnie koresponduje ze smutnymi oczami. Od tamtego, feralnego lutowego południa ma tylko jedno marzenie: „Chciałabym jeszcze stanąć na nóżki i… chodzić”.
O zmianie procedur udostępniania archiwów, usprawnieniu postępowań lustracyjnych i o stopniowym wygaszaniu pionu śledczego z dr. Łukaszem Kamińskim, prezesem Instytutu Pamięci Narodowej
„Jesteście dla mnie ważni”. W piśmie katolickim dziś chyba nawet nie trzeba dodawać, kto wypowiedział te słowa. „Myślę o waszej pracy”.
Zżyma się, kiedy piszą o nim, że tak cudownie i wspaniale przeżywa swoją chorobę. Mówi, że jest zwyczajnym chorym jakich tysiące. Ale nie wierzcie mu za grosz. Bo jeśli ks. Jan Kaczkowski jest „zwyczajny”, to ja w takim razie jestem chińskim maharadżą.