Adorare to oddawać cześć, sprawować kult. W chrześcijaństwie adoracja jest zasadniczą postawą człowieka, który uznaje się za stworzenie Boga. W ten sposób chrześcijanin wysławia wielkość Pana oraz wszechmoc Zbawiciela.
Siłą dla mnie jest wiara innych ludzi - abp Marek Jędraszewski, metropolita łódzki
W tygodniu, w naszej zabieganej codzienności wciąż brakuje nam czasu. Niejednokrotnie bywa jednak, że w wypełniony wydawałoby się po brzegi grafik „wciśniemy” jeszcze coś, co jest dla nas naprawdę ważne.
O podlaskiej Sokółce głośno było dwa lata temu, kiedy media rozpisywały się na temat wydarzeń, które miały miejsce w tamtejszym kościele pw. św. Antoniego Padewskiego. Dziś wspólnota tamtejszej parafii i całej archidiecezji białostockiej przygotowuje się do uroczystego przeniesienia Relikwii Ciała Pańskiego do padewskiej kolegiaty.
„Od początku mojej posługi następcy Piotra przypominałem o potrzebie odnalezienia drogi wiary, aby ukazać coraz wyraźniej radość i odnowiony entuzjazm spotkania z Chrystusem”
Zadaniem każdego fotografa czy kamerzysty jest uwiecznić, utrwalić, zarejestrować, uchwycić najważniejszy moment uroczystości odbywający się w świątyni.
Rezygnacja papieża, szybkie konklawe, wybór kolejnego Ojca Świętego nie-Włocha, papież Franciszek, który chce „Kościoła ubogiego dla ubogich”, spotkania dwóch papieży i encyklika „na cztery ręce…”.
W ciągu czterech lat od eucharystycznego cudu Sokółka stała się polskim Medjugorie. Mimo tłumów w kolegiacie dominuje głęboka cisza i skupienie. Nie ma chwili, by Jezus nie był adorowany przez proszących lub dziękujących za niezwykłe łaski.
Wyznanie wiary, które każdej niedzieli powtarzamy, przekazuje nam wszystko, co musimy wiedzieć o Bogu. Całkowite zrozumienie tego, co wypowiadamy, przerasta nasze możliwości intelektualne.
Opowiadać o Wielkim Poście, używając bożonarodzeniowej choinki jako głównej pomocy dydaktycznej? Nie, na to bym nigdy nie wpadł. Co innego ks. Wojciech Drozdowicz, kapłan z przebogatym życiorysem, twórca m.in. kultowego telewizyjnego programu „Ziarno”, misjonarz na surowej syberyjskiej ziemi, a dziś „Proboszcz Lasu Bielańskiego”, czyli najmniejszej warszawskiej, lub jak kto woli „kołowarszawskiej”, parafii.