O wartości, jaką stanowią rodzina i przyjaciele, znaczeniu wiary i zaufaniu Bogu na co dzień – z piosenkarką i autorką tekstów Moniką Kuszyńską
Gdy jedni już nucą po cichu Do szopy, do szopy wszyscy… inni biegną do shopu, do shopu, do shopu.
Zdecydowana większość z nas pod koniec grudnia, w ramach przygotowań do nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, ubiera świąteczne drzewko.
O podlaskiej Sokółce głośno było dwa lata temu, kiedy media rozpisywały się na temat wydarzeń, które miały miejsce w tamtejszym kościele pw. św. Antoniego Padewskiego. Dziś wspólnota tamtejszej parafii i całej archidiecezji białostockiej przygotowuje się do uroczystego przeniesienia Relikwii Ciała Pańskiego do padewskiej kolegiaty.
Chrzest Święty swojego dziecka zawsze wiąże się z dużym przeżyciem i stresem.
Co by było, gdybyśmy chodząc po sklepach w czasie przedświątecznych zakupów spotkali nagle w tłumie Jezusa niosącego krzyż? Zatrzymamy się? Zaśmiejemy? A może uzmysłowimy sobie, że to nie prezenty są najważniejsze, tylko właśnie Jego Śmierć i
Bóg – Pan czasu – przychodzi do człowieka właśnie w czasie, przesuwając jego zwrotnicę w stronę wieczności. Przychodzi, by nasze kruche jestestwo wzmocnić swoją siłą.
„Ozet” przy ulicy Toruńskiej 276 w Bydgoszczy Piotr i Adam nazywają „wakacjami pod gruszą”. Podobnie jak 130 innych odsiadujących w nim końcówki długich wyroków. Tam za kratami też rodzi się Bóg.
Arka Noego to taki pierwowzór franciszkowego „chrześcijańskiego rabanu”. Mnóstwo pozytywnej energii, radość w czystej postaci i najbardziej na świecie ufna, bo dziecięca, wiara w Pana Boga.
Kiedy cały dom pachniał już na dobre choinką, Profesor wyciągał piękną obrotową szopkę, którą przywiózł niegdyś z koncertów w Niemczech, zapalał świeczki i to był sygnał, że u Stuligroszów naprawdę zaczęły się święta.
Ponad 40 ofiar śmiertelnych, wielu ludzi rannych i zastraszonych. To ponure i barbarzyńskie żniwo antychrześcijańskich zamachów, do jakich doszło w Nigerii podczas minionych świąt Bożego Narodzenia. Czy czeka nas wojna religijna i kolejna fala masowych prześladowań chrześcijan?
W oczekiwaniu na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok pełni nadziei spoglądamy w przyszłość.
Jedną z kilku tysięcy paczek przygotował Grzegorz Turnau. Potrzebująca rodzina nie miała pierogów, karpia i barszczu z uszkami. W domu nie było nawet stołu, na którym – gdyby je miała – mogłaby je postawić.
W tym roku wigilia będzie u Andrzeja. Po śmierci mamy wszyscy postanowili, że dalej święta będą spędzać razem; oni, czyli czterech braci i ich rodziny.