Bóg stworzył nas z miłości i właśnie dlatego od dzieciństwa najbardziej marzymy o tym, by kochać i by ktoś pokochał nas na zawsze.
Młodzi ludzie mają obecnie znacznie większą niż dawniej swobodę w kontaktowaniu się z osobami płci odmiennej. Sami wybierają sobie tych, z którymi wiążą się uczuciowo. To dobrze! Problemy zaczynają się wtedy, gdy ona i on szukają główn
Kiedy przed ślubem Marta dowiedziała się od lekarzy, że prawdopodobnie nigdy nie będzie mogła urodzić dzieci, Paweł stwierdził: zobaczymy.
Macierzyństwo zaczyna się już w chwili poczęcia dziecka i dojrzewa wraz z nim. Wzruszenie płaczem nowo narodzonego, smutek niepłodności i radość adopcji – to różne aspekty macierzyństwa. Ale i matka jedynaka, i matka kilkorga dzieci z radością świętują 26 maja Dzień Matki.
Czy przed współżyciem małżonkowie powinni się modlić? Dlaczego w sypialni nie ma miejsca na kompromis? I jak antykoncepcja kamienuje współczesne kobiety? Na te i wiele innych pytań odpowiada ks. dr Marek Dziewiecki, psycholog, autor publikacji dotyczących kształtowania dojrzałej postawy wobec poszczególnych sfer ludzkiego życia, wychowania seksualnego, formacji sumienia i dojrzałej religijności.
Większość młodych ludzi przeżywa zauroczenie w jakiejś osobie. Niektórzy poznają smak zakochania nieco później. Jednak niewiele dziewcząt i chłopców zdaje sobie sprawę z tego, że chodzi tu o coś znacznie ważniejszego niż tylko o
W 2009 roku aż 72 tysiące par zdecydowało się w Polsce na rozstanie. Podobnie jak w Europie Zachodniej, Polacy coraz łatwiej się rozwodzą, choć kolorowe czasopisma i poradniki prześcigają się w receptach na idealny związek. Jak to się dzieje, że w czasach tysiąca recept na superzwiązek liczba rozwodów wzrasta?
Wyniesienie na ołtarze pary małżonków, którzy uświęcili się przez związek sakramentalny i życie rodzinne, było precedensem w dziejach Kościoła.
Nie ma jednego przepisu na udaną rodzinę. Każdy model może się sprawdzić, kiedy dzieci widzą, że rodzice kochają się i szanują wzajemnie. Tak jak w rodzinie Ninki i Kazika.
Własnoręczny tatuaż twarzy Chrystusa na lewej piersi przypomina mu, dzięki komu w porę poskładał swoje życie. Życie pełne zła i cierpienia.
Swój przytulny domek nazywają „Słoneczną Przystanią”. Wyremontowali go własnymi rękami cztery lata temu. Latem chodzą boso po trawie, a zimą nie mogą się doczekać lata. – Jesteśmy jak dzieci z Bullerbyn.
Kiedy spotyka się małżonków, którzy przeżyli ze sobą wiele lat i do tego wyglądają na szczęśliwych, to aż ciśnie się na usta, banalne może, pytanie: jaka jest ich recepta na udany związek?
Kiedyś to był zwyczajny dom. Prawie zwyczajny, bo już wtedy czworo dzieci w domu zdarzało się rzadko. Potem dzieci dorosły i zrobiło się jeszcze ciekawiej.
Zacznę matematycznie. Gdy w dzisiejszych czasach pod jednym dachem mieszka czternaście osób, prawie na pewno chodzi o dom wielorodzinny. Na przykład taki, w którym żyją trzy rodziny 2+2 i jedno bezdzietne małżeństwo.
Czasem zostają po nich strzępy notatek, jakiś sweter lub szalik, fotel powycierany na łokciach, zdjęcie z twarzą bez rumieńca, obrączka… Zmarli wcale nie odchodzą. Oni tylko „wymykają się naszym oczom”.