Na misji w Korei Południowej pracowałam piętnaście lat. Po nauce języka najpierw służyłam w instytucji dla dzieci z rozbitych rodzin, a potem zajmowałam się chorymi na AIDS.
Dominik Bocoń miał się urodzić bez żołądka, a jest zupełnie zdrowy. Rodzina wierzy, że to nie był przypadek. Za cudowne uzdrowienie dziękuje bł. Karolinie Kózkównie.
Dla wielu z nas niejedzenie mięsa w piątek jest sporym wyrzeczeniem, a przestrzeganie ścisłego postu w Środę Popielcową i Wielki Piątek niemal aktem heroizmu. Tymczasem jeszcze pięćdziesiąt lat temu częste dni postne były w Kościele czymś oczywistym.
Styl, jaki zapoczątkował w Kościele, nie zawsze był akceptowany, a on sam – często nierozumiany. To jednak, co przeczuwał ten papież, naprawdę nie straciło na aktualności.
Zabytkowe budynki zasługują na szczególną ochronę ze względu na swoją wartość kulturową i historyczną. Bardzo często z powodu stosowania przy ich konstrukcji przestarzałych materiałów są znacznie bardziej narażone na złe warunki atmosferyczne i pożary niż budynki współczesne. Mając to na uwadze, wykonawcy starają się zabezpieczyć cenne obiekty przy jednoczesnym zachowaniu ich wyjątkowego charakteru.
Jerozolima jest piękna. Często jednak powtarza się, że ceną tego piękna jest cierpienie, które ją spotyka. A żyjących tu ludzi różnych religii łączy jedno – pragnienie pokoju.
W Niedzielę Wielkanocną „rozbrzmiał Glos Ojca”, czyli swoją premierę miał największy na świecie dzwon wykonany przez wieloletnich Wystawców Sacroexpo - Pracownię Ludwisarską Jana Felczyńskiego w Przemyślu oraz firmę Rduch Bells & Clocks w Rydułtowach. Dzwon waży mniej więcej tyle co 10 słoni i jest wysoki jak żyrafa i zostanie umieszczony w brazylijskiej bazylice w Trindade. Jego brzmienia można wysłuchać w reportażu na Youtube.
Na świecie zagościł kryzys ekonomiczny, rynki pracy dramatycznie się skurczyły, a exodus emigracyjny trwa już pięć lat. Wydawałoby się, że nadszedł najwyższy czas na powroty naszych rodaków do ojczyzny. A jednak tak nie jest.
„Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust” (Ap 3, 15n) – mówi Bóg. Pokusa letniego serca jest najbardziej niebezpieczna ze wszystkich pokus. Dlaczego?
– Zbliża się wieczór, wszyscy odjeżdżają, a człowiek pozostaje sam ze swoimi problemami. Wokół tylko cisza i woda. A on zastanawia się, jak rozpocząć nowe życie. To są obrazy, które rozdzierają serce – słowa ks. Mariana Subocza, dyrektora Cari
Bezdomni? Łatwo sobie wyobrazić: brudni, śmierdzący, żebrzący. Niedługo zima, więc znów zacznie się ich sezon. W każdych wiadomościach będą o nich mówić. A ich życie nie zmieni się ani o włos.
Święta Bożego Narodzenia to dla wielu osób czas wyjątkowy. Kojarzą się z ciepłem, bezpieczeństwem, radością i miłością. Jest to czas pełen atmosfery bliskości. Obecność rodziny i przyjaciół jest w tym okresie niezmiernie ważna, jednak gdy w tym najbliższym gronie kogoś zabraknie, pojawia się pustka. Ta nieobecność wywołuje często smutek, złość, lęk, żal czy niezgodę – celebrowanie Świąt Bożego Narodzenia w obliczu straty jest zatem prawdziwym wyzwaniem. Jak więc przeżyć ten czas bez ukochanej osoby? Jak poradzić sobie z odczuwanym bólem? Na te pytania odpowiada Magdalena Frąckowiak, psycholog w Puckim Hospicjum.
Jedyna zachowana ulica warszawskiego getta, która od zarania dziejów łączyła centrum Warszawy z żydowskim światem na Grzybowie, a w swych najlepszych czasach była pełna gwaru i ludzi wielu kultur.
Doświadczenie opieki nad starzejącym się rodzicem może przyczynić się do naszego wzrostu, a nie być tylko przykrym obowiązkiem. Trzeba jedynie dobrze się zorganizować. Nie tylko w kręgu najbliższej rodziny.
„Idziesz przekonać drugiego człowieka, żeby został katolikiem? Nie, nie, nie! Idziesz z nim się spotkać, jest twoim bratem! I to wystarczy. Idź mu pomóc, a resztę zrobi Jezus, zrobi to Duch Święty”.